Postanowiliśmy przyjrzeć się najważniejszym premierom minionego roku, często określanym mianem GOTY (Game of the Year). Nie skupiamy się jednak na tym, które tytuły zdobyłyby najwięcej głosów, lecz na tym, dlaczego były istotne dla branży. To nie lista gier do ogrania, lecz zestawienie, które warto znać jako profesjonaliści. Odpowiadamy także na pytania: co te gry mówią o kondycji globalnego rynku i aktualnych trendach? Analizy dostarczyło ośmioro wybitnych ekspertów. Balatro Grzegorz Wątroba, Lead Software Engineer w Pixel Ant Games: „W tym roku, moim zdaniem, zdecydowanie pozamiatało Balatro. Wydawałoby się, że to gra zupełnie niepozorna – ot, karciany rogalik oparty na pokerowych układach. Okazała się jednak fabryką dopaminy dzięki możliwości modyfikowania wartości układów kart, zmianie funkcjonowania pojedynczych kart czy jokerom, które potrafią postawić wszystkie zasady na głowie. Balatro jest absolutną anomalią stworzoną przez jednego dewelopera. Zarobiła milion dolarów w tydzień oraz ponad cztery miliony jako tytuł premium na rynku mobilnym – co, w zasadzie, nie miało prawa się udać. Takie tytuły udowadniają, że w grach nadal najważniejsza jest rozgrywka: dobrze zaprojektowana główna pętla gry i przejrzysta informacja zwrotna dla gracza, która przyciąga i utrzymuje uwagę użytkownika.” Black Myth: Wukong Katarzyna ‚Kafis’ Zielińska, Lead Concept Artist w Techlandzie: „Nie będzie chyba zaskoczeniem, że moją grą roku jest ta, która wywołała największą dyskusję wśród artystów – Black Myth: Wukong. Gdy duże produkcje starają się prześcigać w realistycznym renderingu, a wszyscy zastanawiamy się, czy już osiągnęliśmy maksimum naszych możliwości lub potrzeb jako branża – BM:W idzie krok dalej. Pokazuje, jak połączyć stylizację z realizmem, aby zachwycał wizualnie na każdym kroku, jednocześnie zachowując autentyczność świata. Wspomniana stylizacja przejawia się na kilku warstwach designu. Po pierwsze, sam kierunek...